W tej sytuacji nie doszukiwałbym się winy samego zespołu. Dodatkowy głośnik na wieżyczce z reklamą prezerwatyw po lewej stronie w czasie koncertu Oddziału Zamkniętego zaczął przerywać. O ile wtedy było to do zniesienie, o tyle na Myslovitz stało się nieznośne. Mniej, więcej w połowie koncertu przyszedł Pan, poprawił wtyki i było wszystko OK. Myślę więc, że to wina organizatora a nie zespołu.
|