Osoby przechodzące obok górki kortowskiej zauważyły pewnie prace jakie tam trwają. Doświadczeni ubiegłorocznymi ulewami, organizatorzy postarali się by w tym roku zespoły nie musiały podróżować na przyczepach lub w podstawionym na szybko aucie terenowym.

Przebudowa drogi dojazdowej polega między innymi na ułożeniu betonowych płyt, które mają zapobiec zapadaniu się w miękki grunt przejeżdżających aut. Nowa droga ułatwi też pieszą wędrówkę na i z koncertów.

Całkowitej przebudowie poddano także mostek na Kortówce. Jego solidna konstrukcja zapobiegnie zapewne urwaniu się barierek, ale rozmiar napewno nie umożliwi szybkiego przejścia wielu tysięcy osób.

Tak więc górka powoli przygotowuje się na gości. Wszystkim pozostaje tylko czekać na dobrą pogodę